poniedziałek, 3 września 2018

Motylek 3d+ pierwsze wrażenie hybrydy od Wibo

Dziś chciałabym Wam pokazać namalowane przeze mnie ostatnio paznokcie i ocenić lakier hybrydowy kupiony w Rossmanie.


Zauważyłam, że wiele dziewczyn już w drugiej połowie sierpnia zaczyna malować stylizacje jesienne. Może to zmęczenie upałami, lub efekt nagłej zmiany pogody. Chociaż ja raczej rzadko malując paznokcie kieruję się porą roku, postanowiłam zmalować coś wakacyjnego- motylka w 3d. Od początku wiedziałam, że wykorzystam nowy lakier, który wzięłam na próbę- Sweet Marcepan od Wibo.
Kilka słów o Wibo, Real! Hybrid- ten słodki róż kusił mnie, od kiedy zobaczyłam go w sklepie. Ostatnio zdecydowałam się na niego, akurat była promocja. I wiecie co? Cieszę się, że kupiłam go taniej. Kolor jest przecudny, kryje w dwóch warstwach. Ale... strasznie się rozlewa. Niestety. Malując 4 palce, zdążył się powylewać na skórki, nawet ogarnięty patyczkiem w drodze do  lampy zdążył się trochę ruszyć. Pędzelek idzie w U, albo może nawet w V i jest dość długi. Przyzwyczajona jestem do pędzelków z prostą końcówką i takimi właśnie lepiej mi się maluje. Jak oceniam lakier? W chwili obecnej daję mocne 5/10. Na przyszłość zmienię pędzelek, będę malowała po jednym paznokciu, lub jeszcze cieńsze warstwy. Cudny różowy kolor nadal mi się podoba, a ja lubię dawać kolejne szanse. Może jak poznamy się lepiej- zmienię zdanie o tym lakierze...

Zdobienie Motylek. Oglądając w internecie piękne tutoriale z kulkami 3d, które otula kawior wpadłam na pomysł, żeby zrobić takiego motylka. Najpierw naszkicowałam go ołówkiem na zmatowionym topie. Następnie kontury zaznaczyłam czarnym żelem. Wypełniłam skrzydełka parokrotnie hardem i pomalowałam brokatowym lakierem.Całość potraktowałam topem i przed utwardzeniem ułożyłam kontur z kawioru. Dodałam również kryształki- biały na głowę motylka i różowe na czubek skrzydeł.
Długo zastanawiałam się, czy pokazać tą stylizację, właśnie ze względu na nierówne nałożenie lakieru przy skórkach. Ale postanowiłam pokazać i przy okazji napisać parę słów o Słodkim Marcepanku.
Ostatnio był tydzień promocji na Aliexpress. Kupiłyście coś ciekawego? Ja w większości zamówiłam blaszki. Znalazł się też klej do folii, pyłek świecący w ciemności, oraz organizer do blaszek. Kolekcja blaszek rośnie i chętnie je tutaj zrecenzuję ;)

niedziela, 26 sierpnia 2018

Kosmos i Czarodziejka z Księżyca

Dzisiaj na blogu prezentuję zdobienie, które na instagramie pojawiło się już tydzień temu. A nawet pojawiło się tam dwukrotnie ;)

Do zdobienia użyłam płytki, która była jedną z moich pierwszych. Czarodziejka z księżyca, moje pierwsze anime, które kocham od ponad 20 lat <3 Od kiedy zamawiałam blaszkę na oficjalnej stronie Born Pretty (o Aliexpress wtedy jeszcze nie słyszałam) i zobaczyłam tam propozycje użycia wiedziałam, że będzie użyta na tle kosmosu. A że wtedy kosmosem dla mnie było chociażby pomyśleć że sama namaluję coś tak skomplikowanego, miałam udać się z własną blaszką do kosmetyczki ;). Plany się zmieniły i teraz,  po  ponad dwóch latach trzymania blaszki w końcu się zdecydowałam.



Jako podkład użyłam 088 Blue Ink od Semilaca. Rzeczywiście wygląda jak tusz- kiedy do mnie przyszedł od razu wypróbowałam na kartce papieru- jakby długopis się rozlał! Każda warstwa dodaje kolorowi głębi, a nierówne nałożenie widać po odcieniach na paznokciach. Ale w tym zdobieniu to jak dla mnie wychodzi na plus.

Oczywiście zdobienie musiałam najpierw przetestować. Wyszukałam w internecie tutoriale i z nimi malowałam na wzornikach. W końcu zdecydowałam, że najbardziej mi pasuje to od Nadia Ustinova.

Do paćkania użyłam lakierów, które wpadły mi w oko- biały, od Semilaca: Swan Lake, Mardi Gras,
Schooting Star, od Neo Nail cooper Gold, od Pierre Rene :Vivid Violet i Dark Turquoise. do ręcznych malunków użyłam pędzelka BQan z Alie, a także sondy do kropek.

Na całość jeszcze stempelki białym lakierem od Born Pretty i top bez przemywania od Silcare (Garden of colours).

Jestem przekonana, że Galaktyczne paznokcie jeszcze nie raz się u mnie pojawią. A Wy ubicie takie zdobienia?